MEDYCZNE LABORATORIUM DIAGNOSTYKA

ul. Antoniukowska 11/, 15-740 Białystok, tel: –

Warto wiedzieć

Statystyki są nieubłagane – w ciągu najbliższych 20 lat liczba osób powyżej 65. roku życia wzrośnie w Polsce o około 3 mln. Wiele z nich potrzebować będzie długoterminowej, codziennej opieki – tymczasem w polskim społeczeństwie wciąż pokutuje stereotyp, że umieszczenie schorowanego seniora w domu opieki jest wstydem, a same tego typu placówki to urągające jakimkolwiek standardom „przechowalnie”.

W ostatnich latach obserwuje się nasilone działania marketingowe oraz PR-owe ukierunkowane na zmianę takich poglądów oraz budowanie pozytywnego wizerunku placówek długoterminowej opieki dla seniorów. Zmiana postrzegania społecznego napędza popyt, co z kolei skutkuje powstawaniem nowych placówek tego typu, konkurencją cenową oraz nieustannym podnoszeniem jakości świadczonych usług.

Polska służba zdrowia jaka jest, każdy widzi. Społeczeństwo od lat patrzy nieprzychylnym okiem na funkcjonowanie naszej opieki zdrowotnej, a kolejne rządy nie potrafią znaleźć sposobu na poprawę sytuacji. W tej sytuacji warto, tak jak to czynią lekarze, zacząć od postawienia diagnozy: jakie są największe problemy służby zdrowia w Polsce?

W badaniu CBOS Opinie o funkcjonowaniu opieki zdrowotnej z 2016 r. aż 74% respondentów wyraziło swoje niezadowolenie. To wynik o 6 punktów procentowych wyższy niż dwa lata wcześniej i o 10 punktów procentowych wyższy niż w badaniu z 2001 r. Warto się jednak zastanowić, gdzie leży przyczyna takiego stanu rzeczy. W tym samym badaniu bowiem aż dwóch na trzech ankietowanych wypowiadało się pozytywnie na temat kompetencji lekarzy. Problem może więc mieć głębsze podłoże.

Zasadniczo służba zdrowia w naszym kraju kojarzy nam się z trzema jakże irytującymi i ciągle powtarzającymi się problemami, mianowicie: wszechobecne kolejki, brak lekarzy i pielęgniarek, za mało pieniędzy.

Z kolei rozwiązanie problemu dostępności powiązane jest z dostępem do lekarzy i lepszą organizacją pracy, a to z kolei wynika wprost z dodatkowych pieniędzy.

Generalnie problem braku funduszy na leczenie istnieje w Polsce od początku powstania systemu powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego w 1999 roku. Wówczas bowiem podjęto jakże ryzykowną decyzję o niedoszacowaniu składki zdrowotnej, która według analiz już na starcie powinna wynosić 11,0%, a nie 7,5% od roku 1999, czy 9,0% od roku 2007.

Co też istotne w powyższej materii to fakt, iż składka zdrowotna 7,75% odliczana jest od podatku dochodowego, zatem bezpośrednia opłata to tylko 1,25%. I od tej zasady obowiązuje dużo wyjątków, powodujących uprzywilejowanie dużych grup społecznych, jak chociażby osoby ubezpieczone w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS), czy też prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą.

Negatywne dla całej służby zdrowia konsekwencje spowodowane niską daniną na rzecz zdrowia i brakiem solidaryzmu w płaceniu składek pogłębiały się wraz z małą skłonnością kolejnych rządów do zwiększania nakładów budżetowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *