Szpitale Tczewskie Świadczenia inne niż szpitalne

30 Stycznia 57/58/, 83-110 Tczew, tel: 58 777 66 73

Warto wiedzieć

Według raportu firmy doradczej PwC, wszystkie koszty funkcjonowania placówek ochrony zdrowia w Polsce (koszty personelu, żywienia pacjentów, materiałów, administracji, zarządu) z roku na rok rosną.

Warto pamiętać, że dopasowane do potrzeb działania marketingowe pozwalają w wielu przypadkach wdrożyć zauważalne oszczędności. Systemy do prowadzenia call center w placówce, system pozwalający kontrolować obłożenie wizyt u danego lekarza, rozwiązania cyfrowe i narzędzia telemedycyny, dzięki którym wiele spraw załatwić można zdalnie – wszystko to pozwala zredukować koszty codziennej pracy placówki.

W 2015 r. wydatki na ochronę zdrowia pochłonęły 6,3% PKB, z tego 4,5% stanowiły wydatki z budżetu państwa. O skali tego zjawiska niech świadczy raport OECD Health Statistic – Polska zajęła w nim 31 miejsce na 36 sklasyfikowanych państw, w tym 26 wśród krajów Unii Europejskiej (wyprzedziliśmy tylko Łotwę i Rumunię). Blisko dwukrotnie więcej środków przeznacza się w Szwajcarii, Niemczech czy Szwecji. Nawet zadłużona po uszy Grecja i Korea Południowa, państwo z jednymi z najniższych wydatków rządowych w OECD, wyprzedzają nas w tym rankingu.

Dysproporcja ta jest jeszcze bardziej widoczna, jeśli weźmiemy pod uwagę wydatki per capita. W Polsce wyniosły one nieco ponad 1 250 euro, co nie jest nawet połową średniej wartości unijnej. Luksemburg, Szwajcaria czy Norwegia wydały na każdego obywatela znacznie ponad 4 500 euro. Wynik w okolicach 4 000 euro per capita osiągnęło sześć kolejnych krajów, m.in. Irlandia i Austria.

Pokazuje to, z jak wielkim problemem mamy do czynienia. Choć budżet NFZ systematycznie rośnie, to poziom przynajmniej średniej europejskiej wciąż jest dla nas nieosiągalny. Szacuje się, że zbliżenie się do średniego poziomu w krajach OECD (ok. 10% PKB) wymagałoby zwiększenia wydatków gospodarstwa domowego na świadczenia medyczne o ok. 450 zł miesięcznie – w skali kraju dałoby to 60 mld zł.

Dane statystyczne pokazują, że służba zdrowia podnosi się z kryzysu wywołanego pandemią. Według Statisty w 2021 roku rynek prywatnych usług medycznych w Polsce był wart prawie 61 miliardów złotych. Oznacza to wzrost o ponad 10% w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to w wyniku Covid-19 wartość rynku odnotowała spadek. 

Polacy chętnie korzystają z nierefundowanej opieki medycznej. Wydatki prywatne stanowią ponad ⅓ wszystkich wydatków na ochronę zdrowia (budżet NFZ na 2021 rok wyniósł 103 mld PLN). Sektor prywatny stanowi istotną część polskiej służby zdrowia i jest kluczowy dla efektywnego działania całego systemu. 

Dojrzałość cyfrowa Polaków rośnie coraz szybciej, a wraz z nią zmieniają się ich wymagania odnośnie jakości i sposobu świadczenia usług medycznych. Pojawia się nowy rodzaj cyfrowych pacjentów, którym nie wystarcza opieka publicznej służby zdrowia, działającej w tradycyjny, offline’owy sposób i lekceważącej doświadczenia pacjentów.

Najmniej zadowolone są osoby młode (do 34 lat), wykształcone, mieszkające w dużych miastach i zarabiając powyżej 3 tys. złotych miesięcznie. Równocześnie ta sama grupa najliczniej reprezentuje klientów prywatnych placówek medycznych. 

Rośnie zatem grupa pacjentów, którzy wybierają usługi medyczne na podstawie doświadczeń płynących z całego procesu leczenia (Patient Experience), a nie wyłącznie ich ceny. Aby przyciągnąć do siebie takie osoby trzeba zbudować system skoncentrowany na pacjencie - jego problemach, potrzebach i zadowoleniu z leczenia. 

Technologia daje ogromne możliwości w zakresie poprawiania jakości doświadczeń pacjentów. Zwłaszcza że Polacy są otwarci na cyfrowe innowacje i oczekują swobodnego dostępu do usług medycznych. Chcą umawiać się na wizytę lekarską z taką samą łatwością, z jaką zapisują się do fryzjera, otwierają konto w banku, czy kupują karnet na siłownię. Chętnie korzystają z rozwiązań samoobsługowych, jak internetowe portale pacjenta czy chatboty. 

Wykorzystują to prywatne placówki, które mają świadomość zmian zachodzących w postawach pacjentów i bacznie obserwują trendy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *